sobota, 8 listopada 2014

Rozdział 2 :*

Aidan


Czytasz=Komentujesz





Co on tu robi ? Pomyślałam i przełknęłam ślinę.
Aidan .
Mój były , moja pierwsza miłość. Co on tu robi ?
Aidan podszedł do mnie i usiadł obok mnie.
-Scarlet , ślicznotko tak tęskniłem...
Złapał mnie za rękę , ale ja zabrałam swoją drobną rękę.
-Ja za tobą nie tęskniłam .
-Ojjj , mała oboje wiemy , że tęskniłaś za mną.
-Wciągnąłeś mnie w narkotyki !
Zaczęło się we mnie gotować .
Gdy miałam jakieś 16 lat mieszkałam w Nowym Jorku , chodziłam do bardzo dobrej szkoły ,
przed egzaminami poznałam Aidan'a i się w nim zakochałam .
Popełniłam wielki błąd , że w ogóle poświęciłam mu swój czas .
Dzięki niemu wpadłam w nałóg narkotykowy i byłam dłużna kilka tysięcy za dragi.
Ale gdy poznałam Lilę i Jo one pomogły mi z tego wyjść i jakąś ułożyłam sobie życie.
-Scarcia , zmieniłem się . Na lepsze dla ciebie...
-Przestań pieprzyć , gdy byłeś ze mną miałeś romans z Bibi.
-To przeszłość , żyjmy teraźniejszością .
-Nie Aidan , zostaw mnie w spokoju .
-Ale Scarlet..
-Nie ma żadnego ale Aidan.
Przerwałam mu ,wstałam i chciałam ruszyć do przodu ale złapał mnie za nadgarstek.
-Zostaw mnie palancie -wrzasnęłam-Nie chcę mieć z tobą , żadnych kontaktów !
Blondyn ścisną mnie mocno za nadgarstek , nie ukrywam zabolało.
-Wiem gdzie mieszkasz, będę dziś po ciebie o 6 .
-Nie , nie przyjedziesz po nią.
Odwróciliśmy się jednocześnie i stał tam Louis.
Ugh...no to będzie drama.
-Ty wypierdku Świata nie będziesz mi mówił co mogę robić ze swoją dziewczyną a czego nie mogę.
-Wypierdkiem Świata to jesteś ty i tylko ty !
-Uważaj co mówisz pchlarzu .-warknął Aidan.
-Odezwał się gówniarz wszech czasów .
-Zamknijcie się oboje.-wrzasnęłam .
-Sama stul dziób rybko .
-Nie mów tak do niej smarkaczu.-warknął Tomlinson.
-Bo co mi zrobisz dziadku ?- Aidan walną bruneta z pięści .
Louis oddał mu mocnym prawym sierpowym .
-Przestańcie !-pisnęłam , wiem żałosne ale nie stać mnie było w tej chwili na coś lepszego.
Nic to nie dawało.
Z budynku wybiegł Scott i ich rozdzielił a mnie zaprosił do gabinetu.
No to super zostanę na pewno wywalona.
Weszłam do biura i tak jak myślałam tak się stało.
Wróciłam do domu cała przemoknięta.
Weszłam do salonu gdzie była Lila , jakiś chłopak i Jo.
Chwila , jakiś chłopak.
-Hejj Scar , co tak wcześnie ?
-Wywalili mnie.
-Jak ? Chwila , to Liam . Liam poznaj moją przyjaciółkę Scarlet.
-Liam-Brunet wstał i wyciągną w moją stronę rękę którą uścisnęłam delikatnie.
-Scarlet.
-Scar co jest ? O jezu cuchniesz psim szamponem i wyglądasz na przerażoną .
-1.Taki Rysiek w pchnął mnie do wanny dla psów.
-Rysiek ?
-Taki pies.
-A dwa ? -Spytała Liliana.
-Aidan wrócił .
-Że co ? -Jo wypluła swój napój- nie mów , że wybaczyłaś mu.
-Jeśli myślisz , że mu wybaczę to grubo się mylisz .
Lila potaknęła i przytuliła się do Liam'a .
-Dobra teraz moja kolej -Powiedziała Jo.-Moja siostra zamieszka z nami .
-Veronica ?
-Tak.
-O jejku , to świetnie. Uwielbiam ją.
-My wszystkie ją uwielbiają -dodała Lila.
-To super , powinna być pod wieczór. Tata ją przywiezie.
-To  świetnie , idę się przebrać .
Ruszyłam na górę a za mną szła Marchewka .
Weszłam do pokoju od razu poszłam pod prysznic , po skończeniu przebrałam się w dresy i zeszłam na dół .
Poszłam do kuchni i zrobiłam sobie ciepłą herbatę .
Zaczęłam myśleć o Louis'ie o Aidan'ie , o rodzicach i reszcie.
Co jeśli Aidan tu przyjedzie ?
Co będzie do cholery ? Nie chce mieć z nim nic wspólnego.
Nienawidzę go za wszystko co zrobił . Po prostu mnie wykorzystał i zostawił mnie jak nic wartościowego śmiecia.
Stałam z kubkiem ciepłej herbaty i patrzyłam przed siebie.
-O czym tak myślisz ? -odwróciłam się a w drzwiach zobaczyłam Veronice.
-Vi - podbiegłam do niej i ją przytuliłam.
-Scarlet tak tęskniłam .
-Ja bardziej kwiatuszku.

-Jejku Scar jakaś ty mała .
Wystawiłam jej język a ona zachichotała.
-Tak dobrze Cię widzieć Vi .
-Ciebie też Scar.
Resztę wieczoru rozmawiałyśmy we czwórkę , o tym jak nam się żyje.





5 komentarzy i będzie next.

________________________________________________________________________


Mam nadzieję , że rozdział wam się podoba- Kocham was - Mezzia xX

















14 komentarzy: